wtorek, 28 lipca 2015

Mary Sue w seksualnej akcji! Czyli One-Shot z trochę innej sytuacji

Okej, czy ktoś z was pamięta nasz blog Colores? Widziałyśmy w nim spory potencjał ale... niestety R.I.P [*]
Ale... mamy niespodzienke.
Po pierwsze: blog nie był fan-fiction'em tylko opowieścią w nowym świecie ( który osobiście narysowałam /Angel )
Była szkoła, która miała połączyć różne rasy ( anioł, nimfa, diabły, barwy ).
Barwy były przez nas wymyślone i był nimi dwie główne bohaterki. Za to ich chłopcy ( niżej wspomniani James i Harry ) to diabły. Miała być tam zdrada, wojna, monarchia, miłość i Full wszystkiego. To tak słowem wstępu.

Jedna nasza przyjaciółka ( to ona jest Weną jak i Werą na drugim naszym blogu ) koniecznie chciała tam "wepchnąć" swojego Matt'a, a gdy blog zmuszony był do usunięcia męczyła nas byśmy napisały taki jeden one-shot tylko, że.... tyle z tym zwlekałyśmy, aż sama go napisała. Nie chciałyśmy go publikować kiedy wpadłyśmy na pomysł, że możemy go przeanalizować.

Miejmy nadzieję, że koleżanka nam wybaczy :D

Stawiamy go w dokładnie takiej formie w jakiej go dostałyśmy.



Ostatnio James zachowywał się dziwnie.

Tak btw. pomyliła postacie
To Miał Być Harry!

 Jakby od niechcenia ze mną rozmawiał i spotykał się.
 Szczerze to jestem trochę zawiedziona, myślałam, że coś między nami będzie, ale chyba nic z tego

Jak to nic z tego? W tamtym momencie to ja nawet nie wiedziałam, że coś do niego czuje!
Pamiętaj, że tutaj mówimy o James'sie więc tym bardziej NIC nie powinno z tego być -.-

...a co jeśli...nieee, to nie w jego stylu...a może jednak, może znalazł kogoś innego?

Młotek do poruchania
Młotek?
Na poczekuniu wymyślam...

Może znudziłam mu się i postanowił mnie zostawić!

Z młotkiem? O.o

 Właściwie to nigdy nie wpuszczał mnie do swojego pokoju, a z tego co kojarzę to trzyma tam album ze zdjęciami, który Harry chciał mi kiedyś pokazać.

Może on tam tworzy swój Harem? Who know's?

 James wtedy bardzo się wkurzył, jakby mu ktoś kiełbasę w tyłek wsadził.

Nie wiem czy by poczuł...
Dobrze, że tylko kiełbase

Może trzyma tam zdjęcia z innymi dziewczynami i nie chciał bym to zobaczyła.

Czyli jednak Harem?
Mówiłam!

-Muszę się dowiedzieć co tam jest!- powiedziałam pełna pewności siebie (jak to brzmi XD).
Natychmiast ruszyłam do ich pokoju. Mieli dzisiaj zajęcia poza szkołą więc nie martwiłam się przyłapaniem.

A ty oczywiście nie masz lekcji -.-
Ale ja mam okienko!
Gdzie to pisze, wskaż mi?

 Otworzyłam powoli drzwi i rozejrzałam się. Pokój wyglądał zwyczajnie, nic szczególnego (nie chce mi się go opisywać).

A jeśli sobie wyobraże pokójc rodem z sagi Grey'a? To też będzie normalne?
Czytałaś Grey'a? Oglądałaś go? Kim Jesteś I Gdzie jest Angel!
Nic nie czytałam... słyszałam wiele

 Zaczęłam rozglądać się po pokoju i szukać albumu, niestety nigdzie go nie było.

Rozglądałaś... a wpadło ci do głowy, że tego typu albumy raczej się CHOWA?

Usiadłam na łóżku i westchnęłam. Siedząc tak, wgapiając się w sufit i wsłuchując się w szum wody. Chwila....wody?........Wody.......WODY?!!!!

Piwa kurde
Może nigdy się nie myła i dla niej to rarytas....


 W trybie błyskawicznym spojrzałam na drzwi od łazienki. KTOŚ brał prysznic!



 Ale chwila, jak to? Chłopaki dopiero co wyszli, więc to nie mogą być oni. Dopiero teraz zauważyłam łóżko namber 3 pod oknem. No brawo dla drużyny, świetna orientacja w terenie. Zaczęłam panikować, woda ucichła! Muszę się stąd wyjść!

Może to jęcząca Marta z Hogwartu!
Znów próbuje zgwałcić Harry'ego

 Moja rączka już dotykała chłodnej klamki gdy nagle-
-Kim jesteś?- okurwazjebanawchujdupemać.

Piękne, bogate, kwieciste słownictwo
Nieprawdaż?

Ok, odwróć się powoli, żadnych gwałtownych (if ju noł łat aj min) ruchów. Przede mną stał w ciul i pół metra wysoki, blond włosy gostek z klatą jak marzenie, prawym oczkiem szarym, a drugim fioletowo-różowym.

Gay? To ty?

Wspomniałam, że ma na sobie tylko biały ręcznik? Nie? To wspominam. Ma na sobie TYLKO ręcznik. Biały. Taaaaaa.....

Bo jaja sobie owijasz tylko białym ręcznikiem, to on symbolizuje...ekhm....

-J-ja...em...no ten tego przez tego....Anabell jestem- nosz kurde, lepiej być nie mogło.
-Jestem Matt. Szukasz czegoś?- uniósł brew i uśmiechnął się.

I wcale nie obchodzi mnie to, że jestem nagi ani to, że w moim pokoju jest obca laska, która wygląda na to,  chciała mnie okraść, zajebać, albo zgwałcić przy świetle księżyca, to nie ważne...

-Właściwie to...tak. Szukam Jamesa.

Harry'ego...
Ty też tworzysz swój harem? Why? :'(

- Ma dzisiaj lekcje poza szkołą, wróci o czternastej.
- A ty nie masz lekcji?
-Mam okienko. A tak swoją drogą...- cholernie szybko znalazł się przede mną i przypiął do drzwi.

Bo jesteś w chuj pikną dekoracją
Aż w chuj... -.-

- Nie lubię jak kobiety kłamią...

Nie lubie jak facet to jebany gej gwałciciel ale nie narzekam

-O-o czym ty mówisz?!
- Potrafię rozpoznać kłamcę, sam nim jestem- dosłownie zamruczał mi do ucha.
- Myślę, że...- delikatnie uniósł mój podbródek bym mogła spojrzeć mu prosto w oczy - mogę Cię trochę ukarać~ - fakfakfakfakfakfakfakfakfakfakfak.

Widzisz? Przez ciebie w kaczke się zamieniła!
Coś mi mówi, że on czytał Grey'a...
To nie jest dobry facet do naśladowania -.-


----------------------
Pisała, że będzie ciąg dalszy więc.... czekamy!
I może już wiecie albo później się dowiecie, dlaczego akurat "Mary Sue"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz